Jeśli do głowy przyszła ci myśl „Hola, hola!? Może coś prostszego? Jakieś to wszystko zbyt skomplikowane!”, to mam coś idealnie dla ciebie. Ciasto, a właściwie chleb bananowy. Jeśli posiadasz w domu kilka bananów, prawdopodobnie oszczędzisz sobie nawet wizyty w sklepie. Prawdopodobnie! Przed rozpoczęciem sprawdź jednak listę składników i skonfrontuj ją, z zawartością lodówki, niektóre rzeczy da się zastąpić, niektóre pominąć, ale gwarantuje, że zastąpienie mąki może się okazać skomplikowanym wyzwaniem. Nie przedłużając. Będziemy potrzebować następujących składników:
- 100 g masła;
- 250g mąki;
- 200g cukru;
- 2 jajka;
- 3 banany;
- 1 cytryna;
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej;
- 1 łyżeczka cynamonu;
Najpierw przepis, później wyjaśnienia. Banany obrać, przełożyć do miski, dokładnie rozgnieść widelcem. Dodać jajka, roztopione masło, cukier i sok z cytryny. Wymieszać. Dodać mąkę, sodę i cynamon. Wymieszać ponownie. Przełożyć do keksówki. Piec w 170 stopniach przez około 45-50 min. Koniec. Chcesz smacznego deseru, którego nie da się spieprzyć? Proszę.
Ps. W tym wypadku im dojrzalsze banany tym lepsze, czarne kropki na skórce nie są w tym momencie wadą, świadczą, że ciasto będzie słodsze i wilgotniejsze.
Dlaczego akurat ten przepis postanowiłem opisać, pomijając już fakt prostoty jego wykonania, oraz to, że finalny efekt jest zaskakująco smaczny? Ano dlatego, żeby móc po raz kolejny wyjaśnić kilka kuchennych ciekawostek i niuansów. Po pierwsze, tym razem, nie wspomniałem nic o przesiewaniu mąki. No tak, bo z technicznego punktu widzenia jest to raczej słodkie pieczywo, niż ciasto, dlatego też nazywa się chlebem bananowym. Tą samą zasadę stosujemy do wszystkich słodkich bułek, jak np. tradycyjnych szwedzkich kanelbullar. Druga sprawa, czym różni się soda oczyszczona od proszku do pieczenia? Otóż jest to bardzo proste, proszek do pieczenia to w uproszczeniu nic innego jak soda oczyszczona z dodanymi aktywatorami w postaci regulatorów kwasowości. W naszym wypieku tę rolę pełni cytryna, więc możemy z powodzeniem zastąpić proszek do pieczenia sodą. Należy też pamiętać, żeby nie przesadzać ani z sodą ani z proszkiem do pieczenia, oprócz dwutlenku węgla napowietrzającego nasze ciasta w reakcji wydzielają się też inne substancję, które mogą nadać ciastu „wspaniały” posmak ługu sodowego. Uwierzcie na słowo, że to niepożądany efekt. Trzecią i zarazem ostatnią kwestią jest to, że chlebek bananowy jest idealną bazą do nauki rozbudowywania i zmian przepisów zgodnie z własną inwencją. Nie lubisz cynamonu ? Droga wolna, użyj kardamonu, gałki muszkatołowej, albo pójdź w zupełnie inną stronę i dodaj olejku pomarańczowego. Uważasz, że twoje ciasto jest zbyt ubogie? Orzechy, daktyle, czy kandyzowana skórka pomarańczy świetnie uzupełnią jego smak. Tłuszcze zwierzęce są niezdrowe? Użyj oleju kokosowego. Uważasz, że cukier to biała śmierć, zastąp go miodem, albo syropem z agawy, w tym przypadku musisz jednak zwiększyć nieco ilość mąki gdyż miód, w przeciwieństwie do cukru należy do składników mokrych a nie suchych. Myślisz sobie, „No w sumie spoko, ale wygląda za bardzo jak chleb i wstyd podać je gościom”? Nawet na to znajdzie się sposób, wystarczy przyozdobić wierzch ciasta polewą czekoladową, lub lukrem cytrynowym. „Ale ja chcę, żeby to było bardziej fancy”. No problemo, gotową masę podziel na dwie części. Dodaj do nich różnych barwników spożywczych a następnie wylewaj na przemian obie masy na środek keksówki, dając im się swobodnie rozpłynąć, uzyskasz wtedy dwukolorowe ciasto. Nie masz barwników spożywczych? Spróbuj z kurkumą, kakao, a jak należysz do ludzi odważnych, sięgnij po świeży sok z buraka.
